Koszarawa lepsza od Soły

Koszarawa lepsza od Soły

W przedostatniej kolejce Profi Credit Bielskiej Ligi Okręgowej podopieczni Włodzimierza Kowalczyka przegrali swój wyjazdowy mecz z Koszarawą Żywiec 6:2.

Koszarawa Żywiec – Soła Kobiernice 6:2 (4:0)

1:0 Kosibor (18′)
2:0 Kosibor (22′)
3:0 Hałat (34′)
4:0 Kosibor (40′)
4:1 Żurek (48′)
4:2 Żurek (58′)
5:2 Hałat (66′)
6:2 Szymik (82′)

Koszarawa: Mrok (85′ Stasica) – Celej, Jakubiec, Jurasz, Kupczok, Janik, Kozieł, M.Gach, B.Sala, Kosibor (55′ Szymik), Hałat
Trener: T.Sala

Soła: Jończy (85′ Olearczyk) – Niemczyk, Drabek, Szlagor, Żurek, Ścieszka, Baron, Wróbel, Fabia (75′ Mika), Bałys, Kurzydło (89′ Kocot)
Trener: Kowalczyk

foto: www.tskoszarawazywiec.pl

Galeria z meczu dostępna tutaj!

Przed meczem mało kto brał pod uwagę to, że gospodarze nie zdobędą w meczu ze spadkowiczem kompletu oczek. Jedynym pytaniem było to, ile bramek zaaplikują przyjezdnym podopieczni trenera Sali.

Spotkanie zgodnie z oczekiwaniami lepiej zaczęli gospodarze. W pierwszej odsłonie hattricka skompletował Mariusz Kosibor, a czwartą bramkę dołożył dla Koszarawy Rafał Hałat. Drugą odsłonę lepiej jednak zaczęli goście. W 48 i 58 minucie defensywę gospodarzy skarcił Mariusz Żurek i Soła zniwelowała stratę do dwóch bramek. Ostatnie słowo, a dokładnie to dwa słowa, należały do miejscowych. W 66 minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Rafał Hałat, a wynik ustalił w 82 minucie Grzegorz Szymik.

Dzięki wygranej zespół Koszarawy utrzymał się w walce o czołową szóstkę, Soła pozostaje ostatnia.

źródło: www.beskidzkapilka.pl

__________


Dziś do Żywca przyjechała zdegradowana już z ligi Soła Kobiernice. Miejscowa Koszarawa – okrzyknięta mianem „rycerza wiosny” – chciała zrehabilitować się swoim kibicom za zeszłotygodniowy blamaż. I się zrehabilitowała.

„Na papierze” zdecydowanym faworytem dzisiejszej konfrontacji byli gospodarze, którzy szybko udowodnili, że interesuje ich tylko zwycięstwo. Premierowe 45. minut przyniosło cztery bramki dla podopiecznych Tomasza Sali. Dwie pierwszy były autorstwa Mariusza Kosibora, który precyzyjnymi uderzeniami nie dał najmniejszych szans Jakubowi Jończemu na „popisy”. W 34. minucie do siatki solan trafił również Rafał Hałat, dla którego był to dopiero drugi gol dla żywczan po nieudanej przygodzie w bielskiej Stali. 20-latek najlepiej zachował się w zamieszaniu w polu karnym rywala. Przed przerwą hattricka skompletował Kosibor, który udowodnił, że w dalszym ciągu ma niezwykłego „nosa” do zdobywania fantów.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od nie lada niespodzianki, bo od… dwóch strzelonych goli przez przyjezdnych. Te dwukrotnie strzelił Mariusz Żurek, dwukrotnie po rzutach rożnych. Koszarawa przed końcowym gwizdkiem na stracone bramki odpowiedziała „dwupakiem”. Wpierw Hałat nie pomylił się w sytuacji sam na sam, następnie Grzegorz Szymik przymierzył pod poprzeczką z lewej nogi ustalając wynik spotkania.

źródło: www.sportowebeskidy.pl

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości